składniki kosmetyków

Szkodliwe składniki kosmetyków: PEGi

16:09 Unknown 22 Comments

Codzienna kobieca rutyna? Prysznic - żel do mycia ciała, żel/pianka do twarzy, szampon do włosów, odżywka. Pielęgnacja - tonik, krem do twarzy, balsam do ciała. Makijaż - baza, podkład, puder, kredka, tusz, róż. Demakijaż - płyn micelarny, żel, tonik. To skrócona lista kosmetyków używanych przez kobiety na całym świecie każdego dnia! A czy wiecie jakie niebezpieczeństwa czają się na Nas w kosmetykach? 





Każda z Nas słyszała kiedyś o tym, że silikony to samo zło, tak samo jak PEGi czy EDTA. 
W cyklu postów poświęconych szkodliwym składnikom w kosmetykach wyjaśnimy co to "zło" właściwie oznacza. Zacznijmy od PEGów, ponieważ są... wszechobecne! (w mojej kosmetyczce prawie wszystkie produkty zawierają PEGi, co mam zamiar w niedługim czasie zmienić!)

PEGi - emulgator, stosowany w kosmetykach po to, aby połączyć tłuszcz i wodę w jednolitą masę oraz w celu zapewnienia produktom właściwości myjących. Do produkcji PEGów wykorzystywany jest bardzo trujący gaz Ethylenoksyd. Same PEGi nie są aż tak szkodliwe, jednak w praktyce kosmetyki często zawierają nieprzereagowane cząsteczki etylenoksydu. Do czego to prowadzi? Uwierzcie, że fakt, niszczenia naszej własnej warstwy lipidowej to najłagodniejszy ze skutków ubocznych tej substancji. Doprowadza ona ponadto do uszkadzania struktury genetycznej komórek, jest rakotwórcza, zwiększa przepuszczalność skóry dla innych substancji szkodliwych z kolejnych nakładanych produktów czy zanieczyszczeń z powietrza. Ponadto, z racji tego, że skóra jest bardziej przepuszczalna łatwiej o dostanie się do niej alergenów i środków drażniących powodujących świąd i uszkodzenia naskórka. Najbardziej przeraża jednak fakt, że PEGi z powodzeniem możemy znaleźć w składzie wielu kosmetyków dla dzieci firm takich jak Nivea, Bambino, kremów aptecznych typu Uriage, Avene, LRP oraz marek uznawanych powszechnie za "naturalne" czyli np. The Body Shop i Yves Rocher.
Pod jaką nazwą możemy znaleźć PEGi (oprócz PEG oczywiście)?

- Acrylates/Steareth-20 Methacrylate Copolymer- Aluminium Chlorochydrate - Aluminium Chlorochydrex - Ammonium Laureth Sulfate - Ceteareth - Ceteth-1, -20 - Disodium Laureth Sulfosuccinate - Glycereth-7 - Glycereth-7 Benzoate - Glycereth-5 Lactate - Glycereth-26 Phosphate - Glyceteth-20 Stearate - Glycereth-7 Triacetate - Laureth-2, -3, -4, -7 - Laureth-5 Carboxylic Acid - Laureth-8-Phosphate - Lauryl Methyl Gluceth-10 Hydroxypropyldimonium Chloride - Magnesium Laureth Sulfate = Magnesium Laureth-8 Sulfate - Magnesium Oleth Sulfate - Methyl Gluceth-10 i -20 - Myreth-4 - Myreth-3 Myristate - Oleth-4 - Oleth-3 Phosphate - Poloxamer 124, 184, 188, 407 - Poloxamine,Polysorbate 20, 60, 80 - Sodium Myreth Sulfate,Steareth-2, -21 i inne liczby - Trideceth-12 i inne liczby - Triceteareth-4 Phosphate - Trilaureth-4 Phosphate

Dodam, że producenci naturalnych kosmetyków również używają emulgatorów z tym, że są to substancje pochodzenia naturalnego. Stosują w miejsce PEGów np. estry gliceryny. Dlaczego więc producenci drogeryjnych marek ich nie stosują? Odpowiedź jest prosta - są droższe.



Czy Wasze kosmetyki również zawierają PEGi? Staracie się unikać takich substancji w kosmetykach? Jesteście zainteresowane taką serią postów? 

22 komentarze: