triki

Triki na makijaż oczu których do tej pory nie znałaś!

14:44 Unknown 22 Comments


Postanowiłam rozpocząć cykl trików kosmetycznych na moim blogu. Co jakiś czas będę publikować post dotyczący sztuczek makijażowych/ pielęgnacyjnych na dany problem/element twarzy. Na pierwszy ogień idą oczy!

Oczy to chyba jedyny element twarzy, który malują wszystkie kobiety - bez wyjątku! (o ile oczywiście w ogóle się malują :p). Postanowiłam szerzej zająć się tematem makijażu oka i przedstawić Wam kilka trików, z których sama praktycznie codziennie korzystam i które na pewno trochę ułatwią Wam życie. Gotowe? Do dzieła!



1. Przy malowaniu rzęs odbił Nam się tusz pod łukiem brwiowym
Nic trudnego - łapiemy za patyczek do czyszczenia uszu (do czego nie jest on wcale stworzony), zanurzamy go w odrobinie płynu micelarnego, ocieramy nadmiar o rękę aby nie był zbyt mokry, przykładamy do miejsca w którym odbił Nam się tusz i obkręcamy delikatnie wokół własnej osi - gotowe :D
P.S. Tego sposobu można też użyć na pomalowanie sobie przez przypadek powieki tuż nad rzęsami jednak musicie poczekać około 10 min aż tusz na 100% zaschnie :) btw. nie znoszę jak dziewczyny mają pomalowaną powiekę nad rzęsami przypadkowo przez tusz i nic z tym nie robią. Kobitki dajcie spokój - to WIDAĆ!
P.S.2. Jeśli to stało się na pomalowanych, wycieniowanych cieniami oczach to poczekaj aż tusz zaschnie, a następnie spróbuj delikatnie odkleić tą zaschniętą kropeczkę paznokciem. Przy jeszcze mokrym tuszu tylko ją rozmażesz! Przy suchym natomiast powinno Ci się udać bez bólu ją ściągnąć.

2. Mam krótkie rzęsy
Malujemy oko z perspektywy "od dołu". Oznacza to, że malując je, nie patrzymy do lusterka na wprost, ale podchodzimy bardzo blisko niego i odchylamy głowę do tyłu, tak abyśmy mogły sięgnąć tuszem aż do podstawy rzęs. Jest to bardzo ważne, ponieważ dzięki temu malujemy je od samej nasady aż po końce i na całej długości podkręcamy. Dodatkowo nie malujemy sobie przy tym powieki. Rzęsy wydają się wtedy dłuższe :)

3. Mam cienkie, krótkie rzęsy
Wspomóż je bazą pod tusz (np ta z Eveline, którą opisywałam tu i jest super) oraz... pudrem! Najpierw nakładamy bazę, następnie lekko opruszamy pudrem i tuszujemy :) Rzęsy wydają się grubsze i dłuższe.

4. Mam rzadkie rzęsy
Możesz je optycznie zagęścić poprzez narysowanie czarnej kreski kredką tusz nad rzęsami (ma być bardzo cienka) oraz na górnej linii wodnej. Kreskę na powiece rozcierasz delikatnie skośnym pędzelkiem do cieni :)
Btw. ten trik również wygląda zabójczo w makijażu jasnych oczu - niebieskich, zielonych. Dodaje spojrzeniu głębi i sprawia, że jest mega przyciągające :D

5. Posklejane rzęsy
Rozczesujemy. Możemy to wykonać czystą szczoteczką do tuszu, szczoteczką do brwi lub... dla mega dokładnego rozdzielenia pęsetą. Tu jednak zalecam szczególną uwagę! Robię to czasem w przypadku pojedynczych posklejanych rzęs, ale musicie bardzo uważać, aby nie włożyć sobie pęsety do oka. Róbcie to BARDZO blisko lusterka, starajcie się łapać za końcówki rzęs. Osoby z wadą wzroku nie powinny tego robić!

6. Mam małe oczy
Tutaj pomocne są dwie rady (nie będę się na ten temat rozpisywać bo można by było napisać tu osobny post). Po pierwsze pamiętajmy o rozjaśnianiu wewnętrznego kącika. Po drugie nie nakładamy ciemnych cieni na całe oko, a tylko w zewnętrznym kąciku. A jednak jeszcze dwie rady: nie malujemy kreski eyelinerem od wewnętrznego kącika tylko dopiero od momentu, w którym zaczynają się rzęsy (linia ta ma być bardzo cienka tak, aby nie widać było gdzie się zaczyna i stopniowo być pogrubiana w stronę zewnętrznego kącika oka). Druga - nie malujemy czarnej kreski na dolnej linii wodnej, ponieważ to pomniejsza oko (chyba że jest to element makijażu smoky i rozcieramy taką kreskę cieniami na dolnej powiece).

7. Jak namalować kreskę na górnej linii wodnej?
Malujemy kreskę eyelinerem na zalotce :D I dociskamy - gotowe (dla wprawionych w używaniu zalotki). Przy braku zalotki, przyciskamy górną powiekę do górnej kości oczodołu - naszym oczom ukazuje się wtedy górna linia wodna :)

8. Nie wiem jaki kształt powinna mieć kreska namalowana eyelinerem
Odpowiedź: powinna być przedłużeniem dolnej powieki. Zwróćcie uwagę na to, aby nie była zbyt bardzo wyciągnięta na zewnątrz. Brzydko to wygląda.

9. Kreska namalowana eyelinerem trochę mi nie wyszła
Weź patyczek kosmetyczny i nałóż na niego odrobinę korektora pod oczy. Zmyj kreskę w zewnętrznym kąciku (tam gdzie Ci nie wyszła), a następnie namaluj tak jak chciałaś na początku. Dzięki użyciu korektora zamiast płynu micelarnego nie będziesz musiała już nic domalowywać.

10. Przy makijażu ciemnymi cieniami osypują się one na policzek
Ten trik już pewnie większość z Was zna. Dla tych co nie znają - przed zrobieniem ciemnego makijażu nakładamy dużą ilość sypkiego pudru na policzki i nad policzkami (pod okiem). Gdy podczas malowania osypie Nam się tam cień, po prostu zmiatamy to wszystko szerokim, miękkim pędzlem i gotowe.
P.S. Przy makijażu smoky dbamy o to, aby zacząć od oczu, a następnie, gdy oczy są już gotowe, wykonywać makijaż twarzy (czyli podkład itd).

11. Mam cienie pod oczami
Użyj dobrego kremu pod oczy. Następnie nałóż korektor pod oczy. Lekko wklepuj go palcami i pamiętaj, że powinien być o ton jaśniejszy od Twojego podkładu oraz kończyć się na linii kości policzkowych. Zagruntuj pudrem w kamieniu lub sypkim. 
Ważne - nie nakładaj na cienie pod oczami podkładu! Skóra w tym miejscu jest na to zbyt delikatna i nawet najlżejszy podkład nie jest do tego odpowiedni! 

12. Tusz szybko mi zasycha
Zasycha Ci pewnie dlatego, że za każdym razem wpychasz tam powietrze. Wiele kobiet nabierając tusz wkłada szczoteczkę do środka, a następnie kilka razy wkłada ją i wyciąga (jak przy ubijaniu masła). Ważne jest, aby tego NIE ROBIĆ! Jeśli chcesz nabrać więcej tuszu włóż szczoteczkę do niego, a następnie postaraj się obkręcić nim dookoła o ścianki. Dzięki temu nabierzesz tusz bez wpychania powietrze do środka.
Drugi trik - jeśli chcesz przy jednym nabraniu tuszu dokładnie wymalować rzęsy i masz okrągłą szczoteczkę do tuszu (w sensie, że nie jest wygięta w kształt półksiężyca) to możesz podczas malowania obkręcać ją równocześnie dookoła własnej osi. Dzięki temu uniesiesz rzęsy i równocześnie skorzystasz z całego tuszu który jest na szczoteczce :) To ogranicza ilość powietrza, która dostaje się do tuszu, ponieważ nabierasz go wtedy tylko raz podczas każdego malowania, a nie kilka razy :) Resztką pomaluj dolne rzęsy - nie zapominajcie o nich bo to dodaje spojrzeniu głębi. Ważne, aby nie były jednak przemalowane więc jednokrotne przeciągnięcie ich resztką tuszu po pomalowaniu górnych rzęs w zupełności wystarczy.
Dodatkowo nadmiar tuszu z końcówki szczoteczki nie powinien być obcierany o tusz - zdejmij go chusteczką. W przeciwnym razie ten zaschnięty tusz na wierzchu opakowania wpychasz do środka za każdym razem, gdy wkładasz tam szczoteczkę, przez co mogą pojawić się w tuszu grudki i szybciej będzie on zasychał!

13. Tusz już zasechł...
Wtedy wystarczy dolać do niego 3-4 krople płynu micelarnego lub płynu do demakijażu oczu. Następnie zamknij go i poturlaj przez chwilę po stole :) Gotowe - tusz jak nowy. Ten sposób przedłuża życie maskary o około 2-3 tygodnie. Pamiętajmy jednak, że nie można tego robić w nieskończoność i nie powinnyśmy używać tuszu dłużej niż 6 miesięcy :)
P.S. Można oczywiście użyć do tego również Duraline (np z Inglota). To samo można zrobić z żelowym eyelinerem, który troszkę przysechł.
P.S.2 Można również podgrzać tusz suszarką :D

14. Mam uczulenie na płyn dwufazowy do demakijażu
Po zmyciu wodoodpornego makijażu tym płynem przemyj oczy czystą wodą :D voila - już nic nie szczypie :) Jeśli jednak nadal uznasz, że jest beznadziejny użyć go do mycia pędzli :)

15. Nie mogę zmyć eyelinera
Przed zmywaniem makijażu wacikiem, namocz go wodą, wyciśnij a następnie nałóż mleczko do demakijażu. Eyeliner czy tusz zejdą o niebo lepiej :)


To już wszystkie moje rady. Macie jeszcze jakieś? Piszcie koniecznie!




You Might Also Like

22 komentarze:

  1. uwielbiam takie posty, zawsze można się czegoś nowego dowiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również uwielbiam takie posty u innych więc postanowiłam stworzyć tę serię też u siebie :)

      Usuń
  2. Świetny post, bardzo mi się przydał, dzięki!

    http://irresponsibly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. może jeśli chodzi o uczulenie na płyn dwufazowy, to można zmyć makijaż jakimś delikatnym olejkiem, a następnie płynem micelarnym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejkiem można jak najbardziej :) Ja jednak osobiście wolę olejować twarz już po demakijażu jako ostatni krok w pielęgnacji przed nałożeniem kremu :) Płynem micelarnym można też zmywać makijaż od razu, bez olejku. A co do tego dwufazowego to bardziej chodziło mi o sytuacje typu "mam już płyn dwufazowy, ale mam na niego uczulenie a szkoda mi go wyrzucić". To jest mój pomysł na jego zużycie :)

      Usuń
  4. A to chyba że ;)
    z kolei zmywanie olejem świetnie się sprawdza w przypadku zmywania eyelinera w żelu z inglota. u mnie nic go nie jest w stanie ruszyć oprócz porządniej, tłustej oliwy z oliwek ;)
    dzięki za odpowiedź i pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zmywam właśnie dwufazowym z Mixy :D Fajnie nim schodzą takie rzeczy. Pozdrawiam również :)

      Usuń
  5. Bardzo lubię takie posty. :) Koleżanka poleciła mi zmywanie makijażu oliwką dla dzieci np. Bambino i chociaż ja nie mogę się przekonać do tego sposobu, bo jest 'za tłusto' (mimo że zaraz zmywa się tę warstwę) to moja mama z niego korzysta i mówi, że faktycznie jest najskuteczniejsza na zmywanie szczególnie oczu, które nieraz jak wiadomo są niezłym wyzwaniem. ;)
    robertakaaa.blogspot.com : )

    OdpowiedzUsuń
  6. troche znalam troche nie na pewno sie przyda :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty jesteś już zaprawiona w bojach więc nie wiem czy coś w tym względzie było w stanie Cię zaskoczyć :) a może znasz jakiś trik o którym zapomniałam? :)

      Usuń
  7. Dobry poradnik, konkretnie napisany, gratuluję. Testowałam różne płyny, mleczka i kremy do demakijażu, ale nic tak się nie sprawdza jak mydło i ciepła woda- niestety. Po kosmetykach do demakijażu denerwuje mnie to, że wchodzą pod powieki i mam rozmazany obraz :)
    Zapraszam Modna 40*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj mydło w przypadku demakijażu twarzy to u mnie na pewno się nie sprawdza :/

      Usuń
  8. Fajny post :) Niemniej większość z tych trików już znam ;) Patyczki to moi sprzymierzeńcy makijażowi od lat, ale puder na rzęsach średnio się u mnie sprawdza ;) Trik z zalotką i eyelinerem muszę sobie wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja rzęsy maluję w ten sposób, że najpierw tylko delikatnie nakładam tusz na końcówki rzęs a dopiero potem "rysuję zygzaki" od dołu. Rzęsy są wtedy fajnie podkreślone.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam już masę podobnych postów, ale zawsze znajdę coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również i strasznie spodobał mi się ten temat bo tu KAŻDY może dodać coś od siebie i może z tego wyjść bardzo fajny poradnik :)

      Usuń
  11. Ja tusz odbity pod łukiem zmywam kiedy jest jeszcze świeży, Ale suchym patyczkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi suchy patyczek podrażnia oko :( robi mi się od razu ranka

      Usuń
  12. niektóre z nich sam stosuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. My kobietki to mamy sporo zabawy z tym makijażem ;) Ja nienawidzę posklejanych rzęs, bo wtedy wyglądają jakoś tak niechlujnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy post, dziękuję. :) Ja mam z kolei duże oczy i długie rzęsy, więc ich zwykle nie maluję (albo tylko rzęsy), bo nie wiem jak to zrobić, by nie było efektu przesady. Za to informacje o korektorze pod oczy mi się przydadzą i poszukam takiego.

    OdpowiedzUsuń